Gra o smokach. Wciel się w potężnego stwora!
Przylatuje i zmieniam się w człowieka. W przypływie natchnienia zacząłem moim ulubionym mieczem na jakiejś żabie "pisać" wiersz.
Offline
- co tu piszesz ??? - wołam lądując i zmieniając się w elfa
Offline
Ach wybiłeś mnie z weny - krzyknąłem niechcący rościnając płaza na pół - ups...
Offline
- Sorry - przepraszam
Skupiając się składam żabę.
- O fajny wiersz
Offline
Mam ochote się sprawdzić - mówie
Patrze na jakiegoś niedźwiedzia
Skupiam się i wysysam z niego energię życiową
Działa- mówie
Offline
moje zawsze działa - mówię rozciągając się na 3 metry oglądać niedźwiedzia
Offline
-Cześć! krzycze nadlatujac
-Co porabiacie?mysle niewiedzac co powiedziec
Offline
- nic - odpowiadam
- może hot-doga - mówię zmieniająz gałąź w parówkę a liście w bułki. Po chwili sam zjadam 2 hot-dogi.
Offline
Podziwiam twoje umiejętności Dragon ale chyba jednak wole prawdziwe hot dogi - mówie
Offline
- no weź - mówię podrzewajjąc ogniem
Offline
No niech będzie - mówie łapiąc ogonem hot doga
Ej to jest niezłe macie ketchup? - dodaje przeżuwając hot doga
Offline
Wyciągam z kieszeni pomidory i daję je Rogogonowi
- mam tylko to
Offline
To mi wystarczy - mówie i rozgniatam pomidory na skale
Może niezbyt porządne ale dobre kto chce ketchup? - wołam wlewając "pomidorówke" do skorupy żółwia
Offline
ech. Ej To coś mnie atakuje !! - wołam zapadając się w bagno- mam pomysł - zamieniając sięw żułwia wychodzę z bagna
- udało się
Offline
To sobie znalazłeś pomidory - mówie
Uwaga! - krzycze wzkazując na spadającą komete
Offline
Rozciągam się tworząc trampolinę i wysyłam meteoryt w kosmos.
- ale gorący
Offline
To nie był zbieg okoliczności - mówie
Offline
Zbieg okoliczności - mówię
Offline